Hej :)
W sobotę bawiliśmy się na moich urodzinach , lecz niestety burza przeszkodziła nam w nocowaniu na działce . Wróciłyśmy do mnie ok. 4 rano i trochę się przespałyśmy . W niedziele czekało mnie sprzątanie po imprezie , to chyba najgorsze co może być . Wieczorem natomiast pojechałyśmy na Zakopower do Bełchatowa . Długo tam nie byłyśmy , ponieważ zaczęło mocno padać , a nie miałyśmy żadnej parasolki . Ola jedynie miała kurtę , a my z Julitą swetry , więc byłyśmy całe przemoczone .
Ostatni tydzień w szkole minął szybko , może dlatego że trochę zrobiłyśmy sobie wolnego . Jutro już ostatni raz spotkamy się w takim składzie :( Gdy zaczyna się wspominać te wszystkie dobre i złe chwile razem to aż łza się w oku kręci . Lecz takie jest już życie , że są powitania i pożegnania .
A tu macie zdjęcia prezentów urodzinowych ,
za które jeszcze raz bardzo dziękuję :**